Blog roku 2012

hej miałybyśmy z Mili taką prośbę, bierzemy udział w konkursie na blog roku;) Jak byście mogli głosować, oto link http://blogroku.pl/2012/kategorie/podobno-wszystko-po-col-jest-,4dr,blog.html

Z góry dziękujemy ;*
Mili i Ina

piątek, 27 września 2013

[065] Wigiliia

Czas mijał im bardzo szybko do wieczora, a dokładniej do kolacji wigilijnej zostało im godzina i parę minut. Wszyscy juz nie mogli się doczekać kolacji dziewczyny w kuchni przygotowywały, a właściwie kończyły dania, a panowie w salonie rozmawiali - Hej panowie na co czekacie na zaproszenie czy co? Pomóżcie nam- Obuerzona Wiki postanowiła zmobilizować Panów do pracy. Oczywiście
 panowie to usłyszeli ale tylko Przemek odważył się zabrać głos. 
- Wikuś ale ty świetnie się zawsze dajesz rady sama, a po za tym …. 
- Po za tym comój drogi? 
- Przysłowie brzmi gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść, i … 
- I co? Powiedziała już lekko wkurzona Wiki. 
- I wiadomo już od dawna że kobiety lepiej gotują i są bardziej … zorganizowane 
-Nie no ja go chyba zaraz zabije 
- Kogo chcesz zabić? 
- Siebie wiesz 
- Szkoda by było
- Przemek ciebie zaraz zabiję jeśli zaraz swojego ślicznego tyłeczka nie ruszysz z tej kanapy i nie pomożesz nam 
 - Ojj skąd taka ostra jesteś 
 - Przemek rusz się - Powiedziała to przez żeby doktor Consalida. Tata Wiki wstał i powiedział: 
- Ja pomogę 
 - Nie tato niech tata siada i odpoczywa, a ty rusz się z tej kanapy zanim twój szanowany tyłek lekarski, a właściwie tyłek chirurga się do niej przylepi-Piotr słysząc to uśmiechnął się
- Widzisz Przemek śliczny tyłeczek masz  
- A ty szanowny doktorze Gawryło zamiast się smiać możesz pomóc młodszemu kolegowi po fachu 
 Oboje popatrzyli na siebie, a ruda dodała: 
- Już ani jednego słowa od was nie słyszę 
 Po czym Przemek i Piotr wstali udali się do dziewczyn.
- W czym mamy pomóc? 
- Proszę oto są nakrycia i sztuczce proszę nakryć stół … acha proszę ich nie potłuc po drodze ok. 
- Ok.  Odpowiedział Piotr. 
 - Wiki gdzie jest karp? Zapytała się Hana. 
- Karp, a właściwie Pan karp moja droga jest na obrazie od Blanki z koroną 
 - Co? 
 - No mam zdolną córkę 
 - Mamo mam nowy obraz Pan Karp ma tron berło i koronę 
 - No sama słyszysz 
 - Czyli mam rozumieć że karpia nie będzie na stole 
 - Na cale szczęście będzie, Piotr gdzie jest twój karp co przygotowałeś? 
- W lodówce drugi regał jest i w galarecie i w panierce 
 - Dzięki Odpowiedziała Hana. 
 - Mamo, a gdzie nasz karp? - Zapytała Wiki
- Nasz karp odzyskał wolność
- Słucham?
- No ćóreczko nie mielismy serca go zabić
- Oszaleje z wami, albo co gorsza osiwieje
- Siwa Wiki, nie no to nie był by za przyjemny widok - skomentował Przemek
- Przemek zamnknij się
Kolacja była juz przygotowana, wszyscy juz siedzieli czekali tylko na Wiki, która kroiła ciasto. Kiedy tylko do nich dołączyła, kolacja rozpoczełą sie...


Hejka
PO kolejnej sporej nieobecnosci kolejen opowiadanie;) Kiedy pojawi się nex myslimy, że już nie dlugo bo jest pomysł. Jedyne czego brakuje nam to czasu. To moje ostatnie 2 weeknedy i już za 2 tyg zaczynam zjazdy na uczelni więc czasu będzie jeszcze mniej, ale przed tym postaramy się coś napisać :)

wtorek, 3 września 2013

[064] Przygotowania do świat cz. 2 ost

Dni mijały i mijały, a świeta już coraz bliżej,w sumie do wigili został tylko jeden dzień. Najpardziej  tego dnia nie mogła doczekać sie Blanka, gdyz święta to taki wpsaniały czas, większa szansa na połączenie Wiki i Przemka
- I co robimy? - Zapytała Radka jak poszli na spcer
-Mam pewien pomysł
-Jaki?
-Dowiesz się w swoim czasię
-Mów i to teraz - Rozkazała wręcz młoda Consalida
- No więc.... - Radek zdradził jej swój niecny plan
-OOoooo- Uśmiechneła się  i potarła dłonie - Może to będzie wredne, ale skuteczne - POcałowała go w policzek - Jesteś wpsaniały
- Dzięki - Usmiechnął sie
 Tymczasem w hotelu
- To jak robimy, musimy coś wymyśleć, zeby się pomieścię - Zaczęła Wiki
-  A kto dokładnie będzie? - Zapytał Zapała, który żadko coś wie
- Moi, Twoi rodzice, James
- Nie będzie Jemsa - Odparał Hanna
- Czemu ? - zapytał jej brat
- Jest w snatatorium
- To tak Moi, Twoi rodzice, Blanka, Radek, Hana, PIotr, Marek, Miri, no i my
-Czyli 12 osób 8 dziewczyn i 6 chłopaków
- Braciszku 14 osób
- To co Piotr, przemek
- O nie nie ja z Zapałą nie mam zamiaru być - Zaprotestował Piotr
-Nie marudż najlepiej wasza 4 u Przemka, nais rodzice u agaty a reszta u nas a jak coś to w salonie można położyć dwie osoby
- o Nasza wikusia mysli - zaśmiał się  Zapała
- W przeciwienstwie do Ciebi braciszku, kazdy mysli
- Jestescie okropne
- W końcu to kobiety
- A wy to co może lepsi jesteście
- Od was napewno
- O co chodzi ? - Zapytała Blanka, która własnie wróciła ze spaceru z Radkiem
- Moja  kochana siostrzyczka twierdzi, ze nie myśle
- Dopiero teraz Ci to powiedziała - Wszyscy się zasmiali
- Kolejna okropna baba - odparł Przemek
- Odezwał się facet
- Masz coś do mnie- Przemek wstał i stanął przed nią
- Tak
- NO co
- Wystarczy, że jesteś facetem
- Chcesz się bić - zażartował Przemek
- Z Tobą zawsze i wszędzie
- Dobra dobra dość tego bo dzieci sie pozabijaja - Hana wstala i podeszła do nich
- Ja dziecko?? Siostra nie przeginaj
Ten dzień nie należał do nudnych, lekarze doskonale się bawili, a co najważniejsze nie poazbijali.

Hej
Takie sobie, ale za bardzo nie mam pomysłu.
Kiedy kolejne??
Nie wiem kiedy, nie mam humoru to raz a co za tym idzie pomysłu, a dwa nie mogę od dawna skontaktować sie z Mili.
Jak ktoś chce jakieś info a może nam pomóc pisać na priv 12136783


niedziela, 1 września 2013

[063] Notka

hej
Dwie sprawy pierwsza to przepraszam was bardzo, ze nie daje nic nowego ale mam doła i poprostu nie mam pomysłu i ochotę na nic, ale stwierdziłam, że jakas notka wam się należy, kiedy coś nowego jak tylko dojdę do siebie.
Druga sprawa to zaparszam na nowego bloga Martyny Sylwi Anny www.nadobre-nazle-opowiadania.blogspot.com nie dawno powstał