Po chwili, gdy cala trójka
rozmawiała drzwi zaczęły się otwierać oni popatrzyli i po chwili zobaczyli
wchodzącą Wiki oraz pewnego mężczyznę, gdy Hana zobaczyła go wydał się jej
bardzo znajomy. Po wyjściu ich do mieszkania.
- Cześć wam mamy gościa. To jest
…. – Wiki nie dokończyła zdania ponieważ przerwała jej Hana
- Tata? – powiedziała nie pewnie
- To wy się znacie? – Zapytała się
Wiki
- Tak to jest mój, a właściwie
nasz tata – powiedziała Hana
- Właśnie chciałam przedstawić To
jest Tadeusz ojciec Przemka no twój Hana zapomniałam o tym z tego wszystkiego
- Nic nie szkodzi. Hana, ale ty
jesteś tak piękna miłośćCi służy
- To ja wam nie będę przeszkadzać
idę się położyć. Przepraszam - Wiki udała się do
sypialni.
- Dziękuje, ale teraz pozwól ze
przedstawię
- Nie musisz to pewnie twój mąż
James i córka tylko nie wiem jak ma na imię wasze szczęście – powiedział
Tadeusz
Tymczasem Wiki siedziała na górze w
pokoju Przemka, i oglądała zdjęcia na laptopie. Były tam zdjęcia z imprezy u
Agaty, pare zdjęci zrobionych w domu, przed szpitalem no i zdjęcia z ostatnich
dni. Jej największą uwagę przykuło zdjęcie, to, które Blanka zrobiła jak spali.
No i to z imprezy u Agaty, chociaż sama impreza nie skończyła się za dobrze.
Ale początek był udany, a szczególnie to jak tańczyła z Przemkiem, no i na
drugi dzień ta strzelnica…, Dlaczego wtedy nie pozwoliła się pocałować?
Dlaczego się bała? Gdyby wtedy pozwoliła się pocałować, może teraz byli by
szczęśliwą rodzina w trojkę; ona, on i Blanka. Oboje mają ze sobą bardzo dobry
kontakt, widać, że mała go lubi. Myślała tak cały czas sama nie wie kiedy zasnęła
W tym czasie w Hana, Piotr i
ojciec Hany i Przemka udali się do salonu
- Tato musze tobie coś powiedzieć
…. – Powiedziała Hana, ale nie dokończyła zdania, ponieważ
przerwał je ojciec
- Hana nie wiedziałem, że twój
mąż jest taki przystojny
- Tato ja … - znowu nie dokończyła
zdania
- Wiem córko nie wypad tak mówić,
ale mam racje i widać … - tym razem Tadeusz nie dokończył zdania, ponieważ
przerwała mu Hana
– Tato pozwolisz, że dokończę
zdanie
- Tak
- Wiec zacznę od Blanki on nie
jest moją córką …. – Hana nie dokończyła zdania, ponieważ przerwał jej Tadeusz
- Nie to w takim razie ona jest
tylko córką twojego męża. Na pewno ją kochasz, co?
- Jezu tato nie przerywaj mi
dobrze. Blanka nie jest naszą córką tylko córką Wiktorii
- Kogo … matko Przemek nic mi nie
mówił - Hana zaskoczona również Piotr był zaskoczony tymi słowami i jako pierwszy
zabrał głos
- Jak to nic nie mówił?
- Tato, o czym miał powiedzieć?
- No o tym, że jest ojcem Blanki i
ja zostałem dziadkiem. Długo to utrzymywał w tajemnicy
- Tato czy ty umiesz posłuchać
mnie do końca
- Tak
- To posłuchaj dobrze
- Blanka jest córką Wiki a Przemek
jest je przyjacielem. Blanka mu ufa, a on ja wspiera i pomaga
- To szlachetne z jego strony, ale
mała chyba traktuje go …
.- Tak traktuje go jak ojca a ja
się nie dziwię temu. A wracając do nas ….
- Właśnie jesteś jakaś blada może
w ciąży jesteś
- Nie no następny – powiedziała po
cichutku Hana
- Coś mówiłaś Hana? – Zapytał się
Piotr, ale myśl o ciąży jej ni dawała mu spokoju
- Tak mówiłam tato nie przerywał,
bo jedno nieporozumienie już wyjaśniła czas na drugie
- Drugie? – Zapytał zaskoczony
Tadeusz
- Tak to jest Piotr nie James
- Piotr acha, czyli rozwiodłaś się
z Jamesem i jesteś teraz z Piotrem
- Nie no
- Hana pozwól mi to wyjaśnić –
powiedział Piotr dodając
– Hana nie jest moją żona ja
jestem tylko jej przyjacielem a James jest w sanatorium
- Czyli nie jesteś małżeństwem
- Nie! – Odpowiedziała Hana
- Acha przepraszam ze pomyliłem
Pana z nim ale wyglądaliście na zakochanych a po za tym widziałem ja patrzył
się Pan na moją córkę - Hana po tych
słowach popatrzyła na Piotra on na nią zaskoczeni byli i nic już nie mówili.
Po chwili przyszła Blanka z
herbatami i położyła je na stole
- To może ja pójdę na gorę –
Powiedziała i chciała iść
- No, co ty jak chcesz to zostań –
Powiedziała Hana
- No dobrze – Powiedziała i
usiadła
- Hana a powiedz mi coś więcej o
stanie Przemka – zaczął Tadeusz
- Tato, to nie jest najlepszy
moment
- No tak przepraszam – Nagle
usłyszeli jak drzwi się otwierają i po chwili w salonie byli
Marek z Radkiem
Hejka
Kiedy next:?;) Nie długo
Podoba mi ta część, jest weselsza niż wcześniejsze, bardzo fajnego ojca ma Przemek. Zaciekawił mnie tytuł tej części, podejrzewam, że dotyczy Wiki lub Przemka. Czekam na kolejne części. :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba szkoda że taka krótka. CZekam na następne. Ulicjada
OdpowiedzUsuńMam takie same podejrzenie jak Asia. Czekam na next :)
OdpowiedzUsuń