Blog roku 2012

hej miałybyśmy z Mili taką prośbę, bierzemy udział w konkursie na blog roku;) Jak byście mogli głosować, oto link http://blogroku.pl/2012/kategorie/podobno-wszystko-po-col-jest-,4dr,blog.html

Z góry dziękujemy ;*
Mili i Ina

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

[052] Teraz albo nigdy


Tego dnia ruda dyżur miała, na 6, dlatego niewyspana wstała i poszła do pracy, oczywiście na wstępie, obchód potem na izbę, bo jakiś wypadek i operacja. Dlatego dopiero koło 10 mogła na chwilę wpaść do Zapały.
-Cześć, mam dla was sałatkę – Powiedziała i postawiła ją koło Zapały
-Cześć – Odpowiedzieli obydwaj – Jesteś aniołem – Dodał Przemek
-Wiem, wiem – Powiedziała i usiadła. Wyglądała na zmęczona
-Wszystko gra?
-Tak, po prostu od rana zabiegana jestem
-Może idź na kawę i na śniadanie
-A może pójdziesz ze mną?
- Chętnie. Tomek idziesz z nami?
-Mogę się przejść – Odpowiedział. Po czym panowie zaczęli się zbierać. Ruda wstała, postała dosłownie 2 sekundy i przed oczami zrobiło jej się ciemno przed oczami. Straciła kontakt z rzeczywistością i osunęła się na ziemie. Niemal momentalnie znalazł się przy niej Przemek, a zaraz za nim Tomek
-Wiki, Wiki słyszysz mnie – Mówił Przemek
-Zemdlała, pewnie jest zmęczona – Skomentował Tomek
-Przeniosę ją na łóżko, a ty idź może po Falkowicza, powinien mieć dyżur – Tomek poszedł po profesora natomiast Przemek położył ja na swoim łóżku
Tymczasem Agata siedziała znudzona w swojej Sali. Modlił się tylko o wypis. I w końcu się doczekała
-Cześć zobacz, co dla Ciebie mam – Zaśmiał się Marek i pomachał wypisem
-No w końcu. Czyli co mogę już lecieć? – Uśmiechnęła się
-Tak, ale masz 3 dni zwolnienia, a i jak się spakujesz przynieść rzeczy do pokoju. Ja kończę o 14 to Ci je przyniosę
-Nie musisz
- I tak mój syn ma przyjechać do hotelu koło 13
- O coś dużo ostatnio czasu spędzają razem z Blanką – Zaśmiała się
-Lepiej, niż jak by miał się włóczyć – Uśmiechnął się
-No tak
-Dobra lecę, bo mam sporo roboty. Wpadnę koło 14 – Powiedział i pocałował ją w policzek
- Pa

Wiki leżała cały czas nie przytomna na łóżku Przemka, on leżał obok niej, kroplówka, która podłączyła Wasiakowa powoli spływała. Przemek patrzył cały czas na rudą, wyglądała tak ślicznie, jeden z jej kosmyków opadł jej na twarz. Przemek delikatnie go poprawił, zakładają za ucho. Na jej twarzy pojawił się uśmiech, Zapała uśmiechnął się. Wyglądała tak ślicznie, tak słodko. Przypomniały mu się wszystkie wspólne chwilę spędzone z nią. Teraz tak bardzo chciał być blisko niej, ale czy to było możliwe? Nie bał się spróbować, bał się tego, że ona nie czuję tego samego i straci jej przyjaźń.
-Człowieku nie patrz się tak na nią, tylko jak się obudzi zrób coś
-Ale, jeżeli ona traktuje mnie tylko jak przyjaciela
-Przecież nie dowiesz się tego patrząc na nią – Przemek chciał coś powiedzieć, ale właśnie ruda obudziła się.
-Co się stało? – Zapytała jak tylko ujrzała Przemka, który leży obok niej
-Zemdlałaś
-Pójdę do bufetu, może wam coś przynieść – Powiedział Tomek
- Nie Dzięki za wszystko
-OK. – Powiedział Tomek i wyszedł
-Boże dyżur – Powiedziała ruda i chciała wstać dopiero teraz dostrzegła kroplówkę
- Świetnie – Powiedziała i opadła na łóżko
- Jak się skończy masz iść do domu to zalecenie Falkowicza
-pff – Przemek spojrzał na nią, w jej śliczne zielone oczy
-Coś nie tak? – zapytała się ruda
-Nie wszystko w pożadku – Nie wiedział, że całą tą sytułacię obserwuję Tomek „Teraz albo nigdy” pomyślał. Jedną rękę położył na jej policzku, a drugą na jej biodrze, po czym delikatnie pocałował
-W końcu – Powiedział cicho Tomek i uśmiechnął się.
Ich pocałunek był delikatny, ale miał w sobie, coś wyjątkowego. Kiedy się oderwali od siebie przez chwile patrzyli na siebie w milczeniu w końcu jako pierwszy odezwał się Przemek.
-Ja….
Hejka 
I jak??:P Nie dlugo newww 

5 komentarzy:

  1. super juz nie moge się doczekać ulicjada

    OdpowiedzUsuń
  2. o boże o matko piękne boskie super bomba bombowe brak słów końcowa scena była piękna szybko dodawaj coś bo nie moge sie juz doczekać mam nadzieje że szybko coś dodasz pozdrówko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie Przemek zmądrzał i postanowił działać, bardzo jestem ciekawa ich rozmowy. Z ogromną niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. O Boże! Twoje opko wywołało u mnie bezdech! A AKURAT CZYTAŁAM JE W SZKOLE MUZYCZNEJ I W TEJ SCENIE KTOŚ GRAŁ NA SKRZYPCACH TAKĄ SŁODKĄ MELODIĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Kocham te opowiadania <33 Czekam na new i mam nadzieję, że szybko się pojawi. ! ;** Wiktoria

    OdpowiedzUsuń