Witek po powrocie do domu przywitał
się z żoną.
- Cześć kochanie
- Cześć – odpowiedziała Lena
- Wiesz, co dzisiaj się
dowiedziałem? – Powiedział witek
- Nie mów, co się stało? – Powiedziała
Lena
- Zgadnij – dodał Witek
- Nie zgadnę mów? – Powiedziała Lena
- Nasi szanowni rezydenci zaręczyli
się – powiedział Latoszek
- Czyli kto? – Zapytała się Lena
- Nasza Pani doktor Wiktoria
Consalida i nasz chirurg Przemysław Zapała – powiedział witek
- Co? Oni? – Powiedziała zaskoczona
Lena
- Tak dzisiaj o tym mówili jakiemuś
znajomemu? – Powiedział Latoszek
- Żartujesz sobie? – Zapytała się
Lena
- Nie – dodał Witek
- Szczerze mówiąc to oni pasują do
siebie i już dawno powinni być razem – powiedziała Lena
- Przecież kiedyś byli zaręczeni –
dodał Witek
- Tak, ale zerwali ze sobą, ale jak
widać stara miłość nie rdzewieje – powiedziała Lena
Ich rozmowa toczyła się jeszcze parę
chwili
A Wiki i Przemek mając wolną chwilę postanowili,
iż nie będą wracać do danej sytuacji i uznają ją za nieporozumienie, które
zostało już wyjaśnione. Następnego dnia rano Witek miał wolny dzień tylko
wieczorem zaczynał mu się dyżur, za to Lena miała dyżur w dzień. Lena
postanowiła się przejść się do pracy, gdy dochodziła do szpitala zauważyła Hanę:
- Hana! – Powiedziała bardzo głośno
Lena
- O cześć, co słychać? – Powiedziała
Hana
- Wszystko dobrze – odpowiedziała
Lena
- A jak mały? – zapytała się Hana
- Rośnie jak na drożdżach –
Powiedziała Lena, po czym dodała
- Gratuluje
- Czego mi gratulujesz? – zapytała
się Hana
- Jak to, czego zaręczyn –
powiedziała Lena
- Zaręczyn? – Powiedziała
zaskoczonym głosem - W tej chwili do dziewczyn podszedł Piotr.
- Witam moje drogie panie –
przywitał się z dziewczynami
- Cześć Lena, jakie zaręczyny, o
czym mówisz? – Zapytała się Hana
- Zaręczyny, kto się zaręczył? – Zapytał
się Piotr
- Nie wiem Lena wie – powiedziała Hana
- Jak to, kto twój braciszek
- Co? – Powiedziała, Hana
- Żartujesz chyba – powiedział Piotr
- Nie żartuje
- Z kim? – zapytał się Piotr
- No właśnie, z kim? – zapytała się
Hana
- Jak to? To ty nic nie wiesz?
- No nie jak widzisz, a ty Piotr
słyszałeś coś o tym? – Zapytała się Hana
- Ja a niby skąd
- Wczoraj o tym mówili – powiedziała
Lena
- Ty musiałeś coś wiedzieć o tym –
powiedziała Hana patrząc na Piotra
- Nie wczoraj prawie nie wychodziłem
z sali operacyjnej nic nie wiem, ale powiedz, z kim się zaręczył Zapała
- Z Wiki – powiedziała Lena
- Co? – Piotr i Hana prawie
równocześnie odpowiedzieli
- Z Wiki? – Zapytał się Piotr
- Z Wiktorią Consalida – zapytała
się Hana
- Tak naszą ruda Wiki – powiedziała Lena,
po czym spojrzała na zegarek i dodając – kurcze jestem spóźniona lecę.
Gratuluje super bratowej – dodała w biegu
- Dzięki – powiedziała Hana
- No super bratowa – powiedziała
Piotr
- Ej, co masz przeciwko Wiki? – Zapytała
się Hana
- Ja nic – dodał Piotr
- Mów Piotr
- Ok Wiki jest szalona, a Przemek
spokojny już nawet wiem kto będzie rządził w tym małżeństwie – powiedział Piotr
- O bardzo ciekawe spostrzeżenie –
powiedział Hana
- byś ty chciała wiedzieć, że bardzo
ciekawe – dodał Piotr
- Ciekawe, kto według ciebie? –
dodała Hana
- Jak to, kto Wiki mówiłem on jest
nieobliczalna, a twój braciszek nie gniewaj się spokojny – powiedział Piotr
- Acha mówisz, że spokojny on tak?
- Tak przeciwieństwie do ciebie moja
droga – dodał Piotr
- Nie, ale szczerze to zabiję mojego
braciszka
- Za co chcesz go zabić? – zapytał
się Piotr
- Jak to za co. Za to ze od Leny się
muszę dowiedzieć, że się zaręczył – powiedziała Hana
- Może chciał Ci zrobić
niespodziankę – dodał Piotr
- Ładna mi niespodzianka –
powiedziała Hana
- Hana mam pomysł
- Pomysł, jaki? – Zapytała się Hana
- Może ja zorganizuje wieczór
kawalerski dla Przemka – powiedział Piotr
- Rzeczywiście fajny pomysł, ale już
wiem jak on będzie wyglądał
- tak skoro jesteś taka mądra to
zorganizuj sama coś – powiedziała Piotr
- A byś chciał wiedzieć, że
zorganizuje wieczór panieński dla Wiki – mówiąc to uśmiechała się do Piotra
- Tak na pewno będzie podobny do
naszego
- Zobaczymy
Po tych słowach weszli do szpitala
Piotr udała się na chirurgię, a Hana na ginekologię.
Piotr mając wolną chwilę
kombinował ja tu zaskoczyć Hanę i zorganizować wieczór kawalerski dla Przemka,
po czym zaczął przeglądać strony internetowe lokali, które to organizują
oczywiście robił to w tajemnicy przed Haną żeby ona nie podejrzała jego
pomysłu. Hana zaczęła kombinować na wieczorem panieńskim Wiki oraz lokalem
gdzie by mogła imprezę zorganizować, ale wiedziała ze impreza ta musi być
wyjątkowa, aby udowodnić Piotrowi, że lepiej organizuje imprezy niż on.
Niestety najlepsze, jakie pasowały jak i Piotrowi jak i Hanie były zajęte,
dlatego w życie musiał wkroczyć plan awaryjny.
Hejka
I jak? Mamy nadzieję, że się podoba kolejny niebawem;)
Zapowiada się bardzo Ciekawie :) Czekam na ciąg Dalszy
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było bo niestety mój cudny internet mi nie działa
OdpowiedzUsuńAle ta część genialny
ciekaw co z tymi wieczorami będzie i jak oni wybrną z tej sytuacji bo
I co n to sam zainteresowani heh fajnie będzie
A może ten sam klub na wieczór znajdą?
WASZE OPOWIADANIA SĄ SUPER TYLKO DAWAJCIE JE CZESCIEJ BO CODZIENNIE ZAGLADAM I CZEKAM
OdpowiedzUsuń