Blog roku 2012

hej miałybyśmy z Mili taką prośbę, bierzemy udział w konkursie na blog roku;) Jak byście mogli głosować, oto link http://blogroku.pl/2012/kategorie/podobno-wszystko-po-col-jest-,4dr,blog.html

Z góry dziękujemy ;*
Mili i Ina

wtorek, 12 lutego 2013

Tragiczne zdarzenie


Następnego dnia, gdy Przemek i Piotr jeszcze spali dziewczyny wstały oczywiście nie wszystkie gdyż Blanka jeszcze spała, Agata po szybkim śniadaniu zbierała się do Warszawy gdyż zapomniała wcześniej się przygotować w tym czasie Wiki powoli się zbierała do wyjścia, ale jak to Wiki zanim się zebrała wpierw wzięła prysznic i w szlafroku udała się do kuchni. W kuchni widziała jak Agata lata po niej i czegoś szuka
- Co ty tak latasz?
- O Wiki nie widziałaś mojej ładowarki?
- Tak w twoim pokoju obok naszego zdjęcia
- O kurcze rzeczywiście
 - A co ty?
- Wiesz ze dzisiaj mam do załatwienia sprawę w Warszawie i nie mam nic przygotowane
 - Acha, dlatego tak biegasz
 - Tak, a panowie?
- Nie wiem dopiero wybieram się do nich
- Ja lecę do pokoju, a …
- A ja do naszych śpiewających lekarzy
 - Proszę nawet nie przypominaj mi tego
 - Idź już do pokoju - Agata udała się swojego pokoju, a ruda do pokoju gdzie przebywali Piotr i Przemek.
Wiki jak tylko weszła do pokoju zaważyła, ze Piotr śpi na podłodze, zdziwiła się, więc postanowiła obudzić panów i zapytać o co chodzi. Kiedy Panowie się obudzili Przemek spojrzał na Piotra.
- A co ty tam robisz?
- Właśnie Piotr miałam spytać Cię o to samo
- Nie mogłem z nim spać
- Co się stało?
- Ej, co ja zrobiłem??
- Jak to, co tuliłeś się i mamrotałeś coś przez Sen
- Co? Chyba żartujesz. Ja? – Wiki nic nie mówiła tylko śmiała się
- A ty, z czego się śmiejesz? – Zapytał Przemek
- Ona wie coś, czego my nie wiemy
- Ruda mów, co wiesz? – Powiedział Przemek
- Na pewno chcecie wiedzieć? – Zapytała cały czas śmiejąc się. Przemek z Piotrem spojrzeli na siebie i kiwnęli twierdząco głową. Wiki patrzyła się na Piotra i dalej się śmiała w końcu Przemek niecierpliwie powiedział
- Mów Wiki?
- Ok. już mówię
 - Słuchamy
- Pamiętacie wieczór karaoke
 - Tak – odpowiedział Przemek
- No ja również, a ty Piotrze szczególnie ten wieczór zapamiętałeś 
- Pamiętam go dość dobrze, ale dalej nie wiem, o co Ci chodzi?
-Piotr, a pamiętasz poranek następnego dnia
 - No tak no i?
- Oj kolego chyba nie myślisz jeszcze przypominam tobie, że mówiłeś, że Witek się do ciebie dobierał - Przemek usłyszawszy to wybuchnął śmiechem.
- Co robił dobierał się do Piotra Witek? – Zapytał się Przemek
- Tak nawet przytulał się do niego i co najważniejsze pocałował go – powiedziała to Wiki śmiejąc się
- No nieźle Piotr – odpowiedział Przemek
 - Nie, nie pocałował tylko o mały włos mnie nie pocałował
- No wielka mi różnica – powiedział Wiki
- Do mnie wielka wiesz. Ale dalej nie rozumiem, po co do tego wracasz?
- Po to przypomniałam tobie to gdyż uważam, iż …
- Iż co?
- Piotrze jesteś przystojny, masz to coś, co przyciąga ….
- Co przyciąga? – Zapytała się Piotr A Wiki uśmiechając się popatrzyła raz na Przemka raz na Piotra
.- No właśnie, co przyciąga? I dlaczego na mnie patrzysz? – Powiedział Zapała
- Widzę, że oboje nie myślicie. Przyciąga facetów do ciebie, a nie dziewczyny
- Wiki czy ty zwariowałaś! – Powiedział Piotr
- Nie, ale pomyśl, choć przez chwilę, przedtem witek powiedziemy leciał na ciebie, a teraz Przemek no ewidentnie przyciągasz facetów
 - Ja? Ja przyciągam facetów?
- Wiki ty chyba nie myślisz, że ja i Piotr? Czyś ty na głowę upadła?
- No wiesz Przemek na głowę nie upadłam na pewno
 –Nie tylko zwariowałaś – powiedział Przemek
 - Nie, ale wiesz taka sytuacji dodatkowo tylko w tym domu się zdarzyła dwa razy może to on tak działa na was 
 - Wiki? Skończ z tymi głupotami – powiedział Przemek
- Skończę -  Po tych słowie ponownie zaczęła się śmiać.
 A tym razem, z czego się śmiejesz? – Zapytała się Przemek
- Z tego jak śpiewaliście
- Że co?
- Śpiewaliście nie pamiętacie? -  Spojrzała na nich
- Dobra, więc – No i Wiki opowiedziała im w skrócie historię wczorajszego wieczoru, oczywiście Panowie nie pamiętali tego
- A jak go uciszyłaś? – Zapytał Piotr
- Mam swój sposób jak byliśmy razem działał
- Sposób na mnie? Jaki?
- Moja słodka tajemnica – Uśmiechnęła się ruda
- No wiesz, jak tak można
- Można, można.. ups.
- Co jest ? – Zapytał Przemek
- Zapomniałam, ze czasem jak był pijany to czasem się przytulał całował itp.
- Co?! – Wykrzyknęli obaj, Wiki zaczęła się śmiać
- Wiki ty żmijo – powiedział Przemek
- O nie ja żmija nie przeginasz mój kolego
- Ja nie, ale ty tak prawda Piotr?
- No nie wiem Przemek … może odrobinkę tak
- Ej panowie jak was kładłam wczoraj do łóżka z Blanką i Agatą to byłam ok a teraz żmija Przemek, a już chciałam zaprosić was na śniadanie, ale widzę, że nie zasłużyliście na nie
 - Ja tak ja nie mówiłem nic takiego? – zapytał się Piotr
- Nie, a kto powiedział, że odrobinkę ty
 - No tak, ale to mnie Przemek sprowokował
- No super wszystko na tego biednego Przemka
- Nie taki biedny znowu
 - Wiki zaraz ciebie uduszę
- Tak jak mnie złapiesz
Po tych słowach Wiki zaczęła uciekać do salonu, a Przemek za nią za to Piotr swoim spokojnymi krokami zszedł na dół, po czym ujrzał jak Wiki i Przemek bawią goniąc się dookoła kanapy 
- Małe dzieci
Wiki usłyszawszy to Wiki zatrzymała się Przemek wykorzystując to chwycił ją wyglądało to tak jakby Przemek przytulił Wiki. Oboje spojrzeli siebie nawzajem w oczy przez chwilę zapomnieli o świecie, ale po chwili Wiki powiedziała
- Ee … przepraszam cie idę się ubrać
Po czym szybko poszłam do sypialni, a tymczasem Panowie zjedli śniadanie.Wiki po zebraniu się zeszła do kuchni i razem z panami dokończyła śniadanie nic przy temu nie mówiąc. Po śniadaniu Wiki i Piotr udali się do szpitala, a Agata z Przemkiem pojechali do Warszawy.

Hejka 
Cieszymy się, że poprzednie opko sie podobało;) A co do komentarza Martyny (w sumie mojej imienniczki) To pisząc to też się śmiałam;) Tylko moja mama nie zwraca już na to uwagi;p przyzwyczaiła się do tego, że śmieję się do komputera i telefonu ;] 

2 komentarze:

  1. Rewelacja <3 Już się nexta nie mogę doczekać.. Ostatnio mówiłaś, że będzie nie ciekawie dla Przemka jak dla mnie to może będzie wypadek na motocyklu?? Wiktoria :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodzę czytam ,, Tragiczne zdarzenie''
    Myślę, o Boże żeby tylko przeżyli...
    Czytam opko.. Ufff nic się nie stało.
    Przestraszyłaś mnie z tym tytułem :D
    Bardzo fajne opko :)

    OdpowiedzUsuń